Zapowiedź meczu Legia Warszawa - Hapoel Tel Aviv by WWE All Star + dużo newsów by Legionista

W czwartek Europa ponownie zawita na Łazienkowską 3! O godzinie 21:05 na murawie Pepsi Arenie rozpocznie się starcie Legii Warszawa z Hapoelem Tel Awiw. Spotkanie zostanie rozegrane w ramach rozgrywek Ligi Europejskiej.

Po raz ostatni przy Łazienkowskiej w fazie zasadniczej europejskich pucharów legioniści zagrali 16 września 2006 roku. Wówczas podopieczni Dariusza Wdowczyka podejmowali dobrych znajomych z międzynarodowej areny - Austrię Wiedeń. Spotkanie odbyło się w ramach pierwszej rundy Pucharu UEFA. Zespół z Warszawy nie przestraszył się rywala, a mecz zakończył się remisem 1:1. Niestety dwa tygodnie później w Austrii nasza drużyna przegrała 0:1 i nie zdołała awansować do fazy grupowej turnieju.

Mecz z Hapoelem nie będzie jednak pierwszym starciem legionistów w bieżącej edycji Ligi Europejskiej. W inauguracyjnej kolejce spotkań zespół Macieja Skorży rywalizował w Eindhoven z PSV. Potyczka zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 1:0, choć warszawianie mieli swoje szanse na wyrównanie stanu gry. W tym samym czasie drużyna z Tel-Awiwu okazała się gorsza od Rapidu Bukareszt. W Izraelu rumuńska ekipa wygrała 1:0 i wróciła do kraju z tarczą. Oznacza to, że w czwartek zarówno Legia, jak i Hapoel powalczą o swoje pierwsze punkty na międzynarodowej arenie.

Od 15 września, a więc od czasu pierwszych potyczek w ramach Ligi Europejskiej, oba zespoły rozegrały po trzy spotkania, w których lepiej powiodło się ekipie z Tel-Awiwu. Hapoel w izraelskiej ekstraklasie zmierzył się ze swoimi imiennikami z Akki, Beer Szewy i Hajfy. Pierwsze dwa mecze wygrał po 2:0, natomiast w ostatnim starciu padł bezbramkowy remis. Legia w międzyczasie przegrała 1:2 w derbach Warszawy z Polonią, pokonała 4:1 Rozwój Katowice w Pucharze Polski oraz łatwo uporała się z GKS-em, wywożąc z Bełchatowa zwycięstwo 2:0.

Historia pojedynków z izraelskimi drużynami jest korzystna dla polskich zespołów. Jak dotąd, na międzynarodowej arenie doszło do czterech tego typu meczów. W sezonie 1993/1994 Lech Poznań rywalizował z Beitarem Jerozolima w eliminacjach do fazy grupowej Ligi Mistrzów. "Kolejorz" nie miał najmniejszych problemów z wyeliminowaniem rywala, wygrywając u siebie 3:0 oraz 4:2 na wyjeździe. Piętnaście lat później na tego samego przeciwnika w kwalifikacjach do Champions League trafiła krakowska Wisła. "Biała Gwiazda" przegrała w Izraelu 1:2, natomiast w rewanżu przy Reymonta okazali się wyraźnie lepsi, gromiąc Beitar aż 5:0. Co ciekawe, wówczas szkoleniowcem wiślaków był Maciej Skorża, natomiast w ekipie z Jerozolimy występował obecny zawodnik Legii - Moshe Ohayon.

W spotkaniu z Hapoelem szkoleniowiec będzie miał do swojej dyspozycji Michała Kucharczyka. Młody legionista wyleczył już uraz, którego nabawił się w ligowym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Niepewna wydaje się sytuacja Ivicy Vrdoljaka oraz Manu. Obaj pomocnicy leczą kontuzje i szansa na ich grę w czwartkowym starciu jest niewielka. Trener Maciej Skorża na pewno nie skorzysta z Michala Hubnika i Michała Efira, którzy są wyłączeni z występów od dłuższego czasu. W ekipie gości nie zagra Avihay Yadin, który w potyczce z Rapidem Bukareszt został ukarany czerwoną kartką.

Moshe Ohayon uważa, że siła Hapoelu tkwi w ataku. - Najmocniejszymi punktami drużyny z Tel-Awiwu są zawodnicy z ofensywy. Gra zespołu opiera się na napastniku Toto Tamuzie oraz skrzydłowym Omarze Damarim - mówi izraelski pomocnik Legii. Sposobu na uporanie się z rywalem szuka Grzegorz Wędzyński. - Podopieczni trenera Skorży mogą zdominować rywala walką fizyczną. Izraelczycy preferują piłkę techniczną i mogą sobie nie poradzić z agresywnym stylem gry - rozważa ekslegionista.

Miejmy nadzieję, że w czwartek w Legii wystąpi dwunastu zawodników. Dodatkową siłą warszawskiej drużyny mogą być jej kibice, dopingujący od pierwszej do ostatniej minuty.Wszystkich, którzy w ten wieczór nie będą mogli znaleźć się na Pepsi Arenie, zapraszamy do śledzenia relacji z tego spotkania tylko na stronie http://wszystko-o-legii-warszawa.blogspot.com/ ! Początek starcia o godzinie 21:05.

- W Izraelu kilkanaście lat temu postawiono na szkolenie młodzieży, która ma zdobywać cenne doświadczenie na międzynarodowej arenie. Piłkarz ściągany zza granicy musi być pewniakiem w wyjściowej „jedenastce”. Jeżeli taki zawodnik nie przekona do siebie członków sztabu szkoleniowego, to włodarze szybko rozwiązują z nim kontrakt – opisuje Grzegorz Wędzyński. Były legionista wspomina, że z tamtejszą ekstraklasą nie poradziły sobie wielkie gwiazdy – Kiedy grałem w Maccabi Tel-Awiw do mojej drużyny ściągnięto Andrieja Tichonowa. Reprezentant Rosji sądził, że na Ziemi Świętej nie będzie musiał zbyt ciężko pracować, ale rzeczywistość okazała się brutalna. Były piłkarz Spartaka Moskwa nie poradził sobie z temperaturą, gorącym klimatem i po trzech miesiącach wrócił do ojczyzny – mówi były reprezentant Polski.


Obecnie o tytuł najlepszego w Izraelu walczą cztery kluby. – Największą popularnością cieszą się Hapoel Tel-Awiw, Maccabi Tel-Awiw, Maccabi Hajfa oraz Beitar Jerozolima i one rywalizują o mistrzostwo oraz o udział w rozgrywkach o europejskie puchary. W ciągu ostatniej dekady trzy drużyny z naszego kraju czterokrotnie awansowały do fazy grupowej Ligi Mistrzów, a w tym sezonie trzy izraelskie ekipy znalazły się w pierwszej rundzie Ligi Europejskiej  - opisuje Kobby Barda, rzecznik prasowy Hapoelu.


Wędzyński bez problemów wylicza różnice między ekstraklasami Polski i Izraela. – Tam dominuje piłka kombinacyjna. Kibice oczekuję gry ofensywnej, dlatego na ten element kładzie się największy nacisk – Zdaniem byłego legionisty nasza liga stała się bardziej znana dzięki ostatnim transferom. – Tacy piłkarze jak Maor Melikson i David Biton szybko zaaklimatyzowali się w naszym kraju. Co ciekawe obaj nie mieli w swojej ojczyźnie statusu gwiazd. Dużo pozytywnego może dać nam organizacja EURO 2012 – kończy Wędzyński.


 - W poniedziałkowym meczu Młodej Legii z GKS-em Bełchatów debiut w rozgrywkach MESA zaliczył Michał Grudniewski. 18-letni obrońca pojawił się na boisku w drugiej połowie.

„Grudzień” pojawił się na placu gry w 67. minucie. – Zawodnik wszedł w miejsce Bartka Widejki na lewą stronę obrony i dobrze radził sobie z rywalami. Jego atutami są dobre warunki fizyczne. Jeżeli będzie pracował nad sobą, to w przyszłości może osiągnąć bardzo dużo – scharakteryzował młodego legionistę trener Dariusz Banasik.

Michał Grudniewski od 2006 roku jest zawodnikiem Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa. W ubiegłym sezonie wywalczył tytuł mistrza Mazowsza i wziął udział w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów starszych.

-  We wtorek trener Franciszek Smuda ogłosił listę zawodników powołanych do reprezentacji Polski na mecze z Koreą Południową i Białorusią. W gronie jego wybranków znaleźli się dwaj piłkarze Legii - Maciej Rybus i Jakub Wawrzyniak.

Poza "Wawrzynem" i "Rybą" w kadrze narodowej znaleźli się dwaj wychowankowie Krzysztofa Dowhania - Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański.

Spotkanie z Koreą Południową odbędzie się 7 października w Seulu. Cztery dni później w Wiesbaden "Biało-Czerwoni" zagrają z Białorusinami.

Kadra Polski na mecze z Koreą Południową i Białorusią:

Bramkarze: Wojciech Szczęsny (Arsenal, Anglia), Łukasz Fabiański (Arsenal, Anglia)

Obrońcy: Arkadiusz Głowacki (Trabzonspor, Turcja), Dariusz Dudka (AJ Auxerre, Francja), Marcin Wasilewski (RSC Anderlecht, Belgia), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Niemcy), Damien Perquis (FC Sochaux, Francja), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań), Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa)

Pomocnicy: Ludovic Obraniak (OSC Lille, Francja), Adam Matuszczyk (1.FC Koeln, Niemcy), Sławomir Peszko (1.FC Koeln, Niemcy), Eugen Polanski (FSV Mainz, Niemcy), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund, Niemcy), Adrian Mierzejewski (Trabzonspor, Turcja), Rafał Murawski (Lech Poznań), Maciej Rybus (Legia Warszawa)

Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia Dortmund, Niemcy), Paweł Brożek (Trabzonspor, Turcja)

- W czwartek piłkarze Legii rozegrają mecz z Hapoelem Tel-Awiw. W spotkaniu z Izraelczykami zagrożonym pauzą będzie Ariel Borysiuk, natomiast w ekipie gości nie wystąpi Avihay Yadin.

„Borys” w spotkaniu z PSV jako jedyny legionista otrzymał żółtą kartkę. Jeżeli zostanie upomniany również w czwartek, nie zagra w meczu z Rapidem Bukareszt.

W drużynie z Izraela na pewno nie wystąpi Avihay Yadin. 25-letni pomocnik w meczu pierwszej kolejki z Rapidem Bukareszt został ukarany czerwoną kartką. Ponadto w czwartkowym starciu wykluczającą żółtą kartką będą zagrożeni Mario Pecalka, Omri Kende, Walid Badir oraz Salim Toama.

Żółte kartki legionistów w fazie grupowej Ligi Europejskiej:
1 – Ariel Borysiuk

- Miniony weekend był bardzo udany dla Wojciecha Szczęsnego i Artura Boruca. Wychowankowie Krzysztofa Dowhania zachowali czyste konto.

Everton Liverpool
Bez Jana Muchy "The Toffies" przegrali z Manchesterem City 0:2.

Arsenal Londyn
Z Wojciechem Szczęsnym na bramce "Kanonierzy" rozbili Bolton Wanderers 3:0. Łukasz Fabiański spędził całe spotkanie na ławce rezerwowych.

Celtic Glasgow
Łukasz Załuska mecz z Inverness obejrzał z ławki rezerwowych. Spotkanie zakończyło się wygraną "The Bhoys" 2:0.

AC Fiorentina
Artur Boruc zagrał w meczu "Violi" z Napoli. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

AEK Ateny
Roger Guerreiro rozegrał 45 minut w meczu z PAOK Saloniki. Drużyna ze stolicy Grecji przegrała na wyjeździe 0:3.

Manisaspor
Maciej Iwański nie wystąpił w spotkaniu z Istanbul BB. Ekipa "Ajwena" przegrała na własnym stadionie 0:2.

Sivasspor
Kamil Grosicki zagrał 88 minut w potyczce z Bursasporem. Drużyna "Grosika" pokonała rywala 3:0.

Ankaragucu
Dejan Kelhar nie zagrał w meczu z Genclerbirligi Ankara. Derby stolicy Turcji zakończyły się remisem 1:1.

- Miniony weekend nie był udany dla piłkarzy wypożyczonych z Legii. Na boisku zaprezentował się jedynie Jakub Chrostowski.

GKS Bełchatów
Kontuzjowany Damian Zbozień obejrzał z trybun porażkę swojej drużyny z Legią (0:2).

Sandecja Nowy Sącz
Bez Wojciecha Trochima zespół z Nowego Sącza pokonał Olimpię Grudziądz 3:1.

Olimpia Elbląg
Adam Banasiak nie zagrał w spotkaniu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, które zakończyło się porażką "Olimpijczyków" 0:3.

Piast Gliwice
Bez kontuzjowanego Wojciecha Lisowskiego ekipa ze Śląska pokonała w Radzionkowie Ruch 2:1.

Elana Toruń
Radosław Mikołajczak nie zagrał w wyjazdowym spotkaniu z Rakowem Częstochowa. Mecz zakończył się remisem 3:3.

Legionovia Legionowo
Jakub Chrostowski rozegrał 90 minut w spotkaniu z Ursusem Warszawa. Drużyna z Legionowa wygrała z "Traktorkami" 2:1.

- Przed meczem z Hapoelem Tel-Awiw Maciej Skorża ma komfort w doborze zawodników. Gotowi do gry są ostatnio kontuzjowani Michał Kucharczyk, Manu i Ivica Vrdoljak.

- Całą trójkę udało się postawić na nogi. W czwartek nie będziemy mogli jeszcze skorzystać z Kuby Koseckiego oraz kontuzjowanego od dłuższego czasu Michala Hubnika - powiedział podczas konferencji prasowej Maciej Skorża.
Przypomnijmy, że Manu nabawił się urazu podczas sierpniowego meczu z ŁKS-em Łódź. Portugalczyk nie zagrał w ligowych potyczkach z Podbeskidziem, Polonią i GKS-em, pucharowym starciu z Rozwojem II Katowice.
Niewiele więcej czasu na boisku spędził Michał Kucharczyk. "Kucharz" złapał uraz w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Od tamtej pory reprezentant Polski nie zagrał w oficjalnym spotkaniu Legii.

"Ivo" doznał kontuzji podczas pucharowego starcia z Rozwojem II Katowice.

Mój komentarz: Sorki za małe literki, ale jak były te duże to nic nie było widać, więc jeszcze raz przepraszam.