niedziela, 4 września 2011

Raport z meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok

Witam na sparingu Legii z Jagiellonią!

Oto składy:

Jagiellonia: Krzysztof Baran - Grzegorz Bartczak, Thiago Cionek, Tomasz Porębski, Alexis Norambuena  - Maciej Makuszewski, Dawid Plizga, Rafał Grzyb , Vladimir Kukol , Henao Roger - Tomasz Frankowski

ławka rezerwowych: Tomasz Ptak, Jonatan Straus, Luka Pejović, Damian Kądzior, Merab Gigauri

Legia: Dusan Kuciak - Inaki Astiz, Marcin Komorowski, Michał Żewłakow, Tomasz Kiełbowicz - Jakub Kosecki, Ivica Vrdoljak, Artur Jędrzejczyk , Moshe Ohayon, Michał Żyro - Miroslav Radović

ławka rezerwowych: Wojciech Skaba, Maciej Górski, Rafał Wolski, Srdja Kneżević, Daniel Łukasik, Dickson Choto


Na początku pierwszej części gry do ataków rzucili się podopieczni Czesława Michniewicza. Zza pola karnego uderzali Maciej Makuszewski i Tomasz Frankowski, lecz w bramce dobrze dysponowany był Dusan Kuciak, który poradził sobie z oboma strzałami, wybijając piłkę na rzut rożny.

Legia długo starała się zaskoczyć "Żółto-Czerwonych", ale była bezradna wobec dobrze prezentującej się obrony białostoczan. Taka sytuacja miała miejsce do czasu, bowiem w 27. minucie gry Artur Jędrzejczyk przejął piłkę w środku boiska i zagrał do Miroslava Radovicia. Serb mimo asysty trzech obrońców utrzymał się przy futbolówce i strzałem w długi róg pokonał bramkarza. Legia objęła prowadzenie, którego nie oddała już do końca meczu.

W końcówce pierwszej połowy idealną sytuację do strzelenia gola miał Dawid Plizga. Były zawodnik Zagłębie Lubin nie wykorzystał jednak dobrego podania od Tomasza Frankowskiego, który wcześniej z prawej strony boiska minął Marcina Komorowskiego i zagrał w pole karne. Piłka minęła Inakiego Astiza i znalazła się pod nogami Plizgi, który z trzech metrów trafił w słupek.

Druga część meczu przebiegała pod znakiem rywalizacji w środku pola i braku klarownych sytuacji. Legijni defensorzy skutecznie zastawiali pułapki ofsajdowe, uniemożliwiając białostoczanom stworzenia dobrych okazji do zdobycia bramki. Inaki Astiz i Dickson Choto wyłączyli z gry Tomasza Frankowskiego i nie pozwolili mu na zbyt wiele.

Kilkukrotnie z dobrej strony pokazał się Wojciech Skaba, który powstrzymywał napastników Jagiellonii, a przy dośrodkowaniach w pole karne piąstkował piłkę poza obszar pola karnego. W drugiej połowie Legia skupiła się na atakowaniu, natomiast "Jaga" szukała swoich okazji po kontratakach.

Pod koniec meczu na boisku znajdowało się mnóstwo młodych zawodników - zarówno w barwach Legii, jak i Jagiellonii. To właśnie jeden z nich - Maciej Górski - miał dogodną sytuację na podwyższenie prowadzenia warszawian. "Góral" uderzył z szesnastu metrów, ale piłka przeleciała kilka metrów nad lewym "okienkiem" bramki "Jagi".


Podsumowanie:

Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:1 (0:1)

Bramka: 27' Radović

Jagiellonia: Krzysztof Baran - Grzegorz Bartczak, Thiago Cionek, Tomasz Porębski, Alexis Norambuena (63' Luka Pejović) - Maciej Makuszewski (46' Damian Kądzior), Dawid Plizga, Rafał Grzyb (63' Merab Gigauri), Vladimir Kukol (76' Jonatan Straus), Henao Roger - Tomasz Frankowski

ławka rezerwowych: Tomasz Ptak, Jonatan Straus, Luka Pejović, Damian Kądzior, Merab Gigauri

Legia: Dusan Kuciak (46' Wojciech Skaba) - Inaki Astiz, Marcin Komorowski (63' Rafał Wolski), Michał Żewłakow (46' Dickson Choto), Tomasz Kiełbowicz - Jakub Kosecki, Ivica Vrdoljak (63' Daniel Łukasik), Artur Jędrzejczyk (46' Srdja Kneżević), Moshe Ohayon, Michał Żyro - Miroslav Radović (63' Maciej Górski)

ławka rezerwowych: Wojciech Skaba, Maciej Górski, Rafał Wolski, Srdja Kneżević, Daniel Łukasik, Dickson Choto

Brak komentarzy: