W niedzielę piłkarze Legii rozegrali ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej sezonu 2011/12. Drużyna z Łazienkowskiej poprawiła swoje osiągnięcia sprzed roku. Podopieczni Macieja Skorży poprawili pozycję w stosunku do „jesieni” 2010, a ich strata do lidera jest mniejsza.
W 15 meczach rozegranych w bieżącym sezonie Legia odniosła dziewięć zwycięstw, wywalczyła dwa remisy i poniosła cztery porażki. Ten dorobek dał ekipie z Łazienkowskiej 29 punktów. Obecnie podopieczni Macieja Skorży tracą do liderującego Śląska Wrocław dwa punkty.
Runda jesienna rozpoczęła się od… oberwania chmury. Mecz inaugurujący sezon z Zagłębiem Lubin został odwołany z powodu ulewy, która przeszła nad Warszawą. Z tego powodu Legia pierwsze ligowe spotkanie rozegrała tydzień później w Krakowie. Na stadionie przy ulicy Kałuży ekipa ze stolicy gładko pokonała Cracovię 3:1 po bramkach Manu i Miroslava Radovicia. Tydzień później na Pepsi Arenie w Warszawie gospodarze w takich samych rozmiarach rozprawili się z Górnikiem Zabrze, a bohaterami stolicy zostali zawodnicy z Bałkan – „Rado” i sprowadzony latem Danijel Ljuboja. „Ljubo” trafił również w kolejnym spotkaniu, ale tym razem to goście wrócili z tarczą ze stolicy. Śląsk Wrocław okazał się pierwszym w bieżącym sezonie pogromcą Legii. Podopieczni Oresta Lenczyka zwyciężyli 2:1. Nastroje po porażce z wicemistrzem Polski poprawiły awans do fazy grupowej Ligi Europy oraz łatwe zwycięstwo w Łodzi nad ŁKS-em. Beniaminka pogrążyły gole Ivicy Vrdoljaka, Janusza Gola oraz Ljuboji.
Wydawało się, że dobre nastroje będą tylko dodatkowo motywowały legionistów przed kolejnymi spotkaniami. Wrzesień miał rozpocząć się od gładkiego zwycięstwa nad innym beniaminkiem – Podbeskidziem Bielsko-Biała. Tymczasem kibice zgromadzeni przy Łazienkowskiej przeżyli szok. Skazywani „na pożarcie” podopieczni Roberta Kasperczyka wygrali 2:1. Rozmiary porażki zdołał zmniejszyć „Ivo”, ale to było za mało, aby liczyć na przynajmniej jeden punkt. Jeszcze gorzej w stołecznym obozie zrobiło się po derbowej porażce z Polonią. Mecz przy Konwiktorskiej rozpoczął się od gola Radovicia, ale w drugiej połowie trafiali już tylko zawodnicy „Czarnych Koszul”. Serię słabych wyników przerwała wygrana w Bełchatowie. Po niezłym spotkaniu Legia triumfowała 2:0, a bramki w końcówce zdobyli Jakub Wawrzyniak i Miroslav Radović. Zwycięstwo nad „Brunatnymi” miało być preludium przed kolejnymi istotnymi potyczkami. Ostatni tydzień września okazał się znakomitym w wykonaniu legionistów, którzy wygrali w Lidze Europy, a później rozbili u siebie Wisłę Kraków 2:0. „Białą Gwiazdę” napoczął przed przerwą Danijel Ljuboja. W drugiej części spotkania Pareiko skapitulował po uderzeniu Janusza Gola.
Kolejną ofiarą dobrze grającej Legii padł Ruch Chorzów. Ekipa z Łazienkowskiej po 10 latach ponownie triumfowała przy Cichej, a autorem jedynego gola był Danijel Ljuboja. Pokrzepieni korzystną passą zawodnicy z Warszawy gładko uporali się z Widzewem, a odwiecznego rywala pogrążyli najmłodsi w stołecznym zespole – Michał Żyro i Rafał Wolski. Przed kolejną przerwą na mecze reprezentacji zawodnicy Legii przywieźli bezbramkowe remisy z Białegostoku i Poznania.
„Ostatnia prosta” rundy jesiennej rozpoczęła się bardzo imponująco w wykonaniu Legii. Podopieczni Macieja Skorży gładko pokonali przy Łazienkowskiej Lechię Gdańsk 3:0 po bramkach Vrdoljaka, Wolskiego i Radovicia. Trzy dni później tyle samo goli puścił bramkarz Zagłębia Lubin, a egzekutorami „Miedziowych” zostali „Rado”, Ljuboja i Maciej Rybus. Runda jesienna zakończyła się nieoczekiwaną porażką w Kielcach z tamtejszą Koroną.
Najwięcej goli dla Legii w rundzie jesiennej bieżącego sezonu strzelił Danijel Ljuboja. Były atakujący PSG i VFB Stuttgart zdobył siedem bramek. O jedno trafienie mniej na koncie ma Miroslav Radović. Zdecydowanym królem asyst jest Maciej Rybus, a pewne miejsce na bramce wywalczył Dusan Kuciak. Słowak wskoczył między słupki kosztem Wojciecha Skaby. Później „Kuca” zbliżył się do klubowego rekordu Władysława Grotyńskiego i pozostał niepokonanym przez 758 minut.
Statystyki wskazuję, że w 15 meczach rundy jesiennej legioniści oddali 102 celne strzały. To świadczy, że co czwarte uderzenie zmierzające w kierunku bramki kończy się golem. Nieźle prezentuje się defensywa. Statystycznie co szósty celny strzał kończył się bramką dla zespołu przeciwnego.
W meczach ligowych rundy jesiennej żaden z legionistów nie pauzował za czerwoną kartkę. Najwięcej „żółtek” obejrzał Ariel Borysiuk.
Mecze Legii w rundzie jesiennej sezonu 2011/12:
Cracovia – Legia 1:3
Legia – Górnik Zabrze 3:1
Legia – Śląsk Wrocław 1:2
ŁKS Łódź – Legia 1:3
Legia – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2
Polonia Warszawa – Legia 2:1
GKS Bełchatów – Legia 0:2
Legia - Wisła Kraków 2:0
Ruch Chorzów – Legia 0:1
Legia – Widzew Łódź 2:0
Lech Poznań – Legia 0:0
Jagiellonia Białystok – Legia 0:0
Legia – Lechia Gdańsk 3:0
Legia – Zagłębie Lubin 3:0
Korona Kielce – Legia 1:0
W 15 meczach rozegranych w bieżącym sezonie Legia odniosła dziewięć zwycięstw, wywalczyła dwa remisy i poniosła cztery porażki. Ten dorobek dał ekipie z Łazienkowskiej 29 punktów. Obecnie podopieczni Macieja Skorży tracą do liderującego Śląska Wrocław dwa punkty.
Runda jesienna rozpoczęła się od… oberwania chmury. Mecz inaugurujący sezon z Zagłębiem Lubin został odwołany z powodu ulewy, która przeszła nad Warszawą. Z tego powodu Legia pierwsze ligowe spotkanie rozegrała tydzień później w Krakowie. Na stadionie przy ulicy Kałuży ekipa ze stolicy gładko pokonała Cracovię 3:1 po bramkach Manu i Miroslava Radovicia. Tydzień później na Pepsi Arenie w Warszawie gospodarze w takich samych rozmiarach rozprawili się z Górnikiem Zabrze, a bohaterami stolicy zostali zawodnicy z Bałkan – „Rado” i sprowadzony latem Danijel Ljuboja. „Ljubo” trafił również w kolejnym spotkaniu, ale tym razem to goście wrócili z tarczą ze stolicy. Śląsk Wrocław okazał się pierwszym w bieżącym sezonie pogromcą Legii. Podopieczni Oresta Lenczyka zwyciężyli 2:1. Nastroje po porażce z wicemistrzem Polski poprawiły awans do fazy grupowej Ligi Europy oraz łatwe zwycięstwo w Łodzi nad ŁKS-em. Beniaminka pogrążyły gole Ivicy Vrdoljaka, Janusza Gola oraz Ljuboji.
Wydawało się, że dobre nastroje będą tylko dodatkowo motywowały legionistów przed kolejnymi spotkaniami. Wrzesień miał rozpocząć się od gładkiego zwycięstwa nad innym beniaminkiem – Podbeskidziem Bielsko-Biała. Tymczasem kibice zgromadzeni przy Łazienkowskiej przeżyli szok. Skazywani „na pożarcie” podopieczni Roberta Kasperczyka wygrali 2:1. Rozmiary porażki zdołał zmniejszyć „Ivo”, ale to było za mało, aby liczyć na przynajmniej jeden punkt. Jeszcze gorzej w stołecznym obozie zrobiło się po derbowej porażce z Polonią. Mecz przy Konwiktorskiej rozpoczął się od gola Radovicia, ale w drugiej połowie trafiali już tylko zawodnicy „Czarnych Koszul”. Serię słabych wyników przerwała wygrana w Bełchatowie. Po niezłym spotkaniu Legia triumfowała 2:0, a bramki w końcówce zdobyli Jakub Wawrzyniak i Miroslav Radović. Zwycięstwo nad „Brunatnymi” miało być preludium przed kolejnymi istotnymi potyczkami. Ostatni tydzień września okazał się znakomitym w wykonaniu legionistów, którzy wygrali w Lidze Europy, a później rozbili u siebie Wisłę Kraków 2:0. „Białą Gwiazdę” napoczął przed przerwą Danijel Ljuboja. W drugiej części spotkania Pareiko skapitulował po uderzeniu Janusza Gola.
Kolejną ofiarą dobrze grającej Legii padł Ruch Chorzów. Ekipa z Łazienkowskiej po 10 latach ponownie triumfowała przy Cichej, a autorem jedynego gola był Danijel Ljuboja. Pokrzepieni korzystną passą zawodnicy z Warszawy gładko uporali się z Widzewem, a odwiecznego rywala pogrążyli najmłodsi w stołecznym zespole – Michał Żyro i Rafał Wolski. Przed kolejną przerwą na mecze reprezentacji zawodnicy Legii przywieźli bezbramkowe remisy z Białegostoku i Poznania.
„Ostatnia prosta” rundy jesiennej rozpoczęła się bardzo imponująco w wykonaniu Legii. Podopieczni Macieja Skorży gładko pokonali przy Łazienkowskiej Lechię Gdańsk 3:0 po bramkach Vrdoljaka, Wolskiego i Radovicia. Trzy dni później tyle samo goli puścił bramkarz Zagłębia Lubin, a egzekutorami „Miedziowych” zostali „Rado”, Ljuboja i Maciej Rybus. Runda jesienna zakończyła się nieoczekiwaną porażką w Kielcach z tamtejszą Koroną.
Najwięcej goli dla Legii w rundzie jesiennej bieżącego sezonu strzelił Danijel Ljuboja. Były atakujący PSG i VFB Stuttgart zdobył siedem bramek. O jedno trafienie mniej na koncie ma Miroslav Radović. Zdecydowanym królem asyst jest Maciej Rybus, a pewne miejsce na bramce wywalczył Dusan Kuciak. Słowak wskoczył między słupki kosztem Wojciecha Skaby. Później „Kuca” zbliżył się do klubowego rekordu Władysława Grotyńskiego i pozostał niepokonanym przez 758 minut.
Statystyki wskazuję, że w 15 meczach rundy jesiennej legioniści oddali 102 celne strzały. To świadczy, że co czwarte uderzenie zmierzające w kierunku bramki kończy się golem. Nieźle prezentuje się defensywa. Statystycznie co szósty celny strzał kończył się bramką dla zespołu przeciwnego.
W meczach ligowych rundy jesiennej żaden z legionistów nie pauzował za czerwoną kartkę. Najwięcej „żółtek” obejrzał Ariel Borysiuk.
Mecze Legii w rundzie jesiennej sezonu 2011/12:
Cracovia – Legia 1:3
Legia – Górnik Zabrze 3:1
Legia – Śląsk Wrocław 1:2
ŁKS Łódź – Legia 1:3
Legia – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2
Polonia Warszawa – Legia 2:1
GKS Bełchatów – Legia 0:2
Legia - Wisła Kraków 2:0
Ruch Chorzów – Legia 0:1
Legia – Widzew Łódź 2:0
Lech Poznań – Legia 0:0
Jagiellonia Białystok – Legia 0:0
Legia – Lechia Gdańsk 3:0
Legia – Zagłębie Lubin 3:0
Korona Kielce – Legia 1:0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz