Pierwszy mecz sparingowy rozgrywany przez drużynę Legii podczas zgrupowania na Cyprze zakończył się pewnym zwycięstwem podopiecznych Macieja Skorży. Pierwsza połowa spotkania była dość wyrównana. Oba zespoły starały się realizować założenia taktyczne i ćwiczyć różne sposoby rozgrywania akcji. W przypadku Legii większość akcji wyglądała tak, że po rozegraniu piłki w ataku pozycyjnym między obrońcami, następowało długie podanie pod pole karne rywali i tam do piłki dopadali młodzi napastnicy warszawskiej drużyny. Jednak ani Michał Kucharczyk, ani Michał Żyro czy też Rafał Wolski nie potrafili skutecznie wykończyć żadnej akcji. Z kolei piłkarze młodzieżowej drużyny Ajaxu piłkę z własnej połowy starali się wyprowadzać skrzydłami, gdzie szybcy boczni pomocnicy dość łatwo urywali się pilnującym ich legionistom i groźnymi dośrodkowaniami często niepokoili w polu karnym Kubę Szumskiego oraz obrońców Legii. Obie drużyny miały po kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, jednak albo obrońcy, albo bramkarze w porę zapobiegali utracie bramki. Najlepszą sytuację do zdobycia gola miał Rils. Po jego strzale z 18 metrów piłka przleciała nad źle ustawionym Szumskim i po odbiciu się od poprzeczki, wylądowała na linii bramkowej. Mimo protestów Holendrów, sędzia bramki nie uznał. W Legii najlepsze sytuacje zmarnowali Michałowie Kucharczyk i Żyro, którzy nie potrafili pokonać dobrze broniącego Hahna w sytuacjach sam na sam. Tym samym pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym.
Od początku drugiej połowy Maciej Skorża desygnował do gry dziewięciu nowych graczy. Na boisku pozostali jedynie Kuba Szumski oraz Kuba Rzeźniczak. Wśród nowych graczy znalazł się nowy nabytek Legii Albert Bruce oraz testowany reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Moussa Traore. Od pierwszych minut drugiej odsłony meczu Legia osiągnęła zdecydowaną przewagę, co rusz siejąc zamęt w strefie obronnej Holendrów głównie za sprawą świetnie grającego dziś Kuby Koseckiego. Po jednej z akcji właśnie Kosecki wykończył doskonałe podanie Traore i w 59. minucie Legia objęła prowadzenie. Po zdobyciu gola legioniści nie spoczęli na laurach i dalej szybkimi atakami niepokoili rywala. Pięć minut po zdobyciu pierwszej bramki ponownie w polu karnym znalazł się Kuba Kosecki. Tym razem został nieprzepisowo zatrzymany przez obrońców i arbiter bez wahania wskazał na "wapno". Do piłki niespodziewanie podszedł Dickson Choto, którym pewnym strzałem podwyższył prowadzenie Legii. Od 64 minuty było już 2:0. Kolejny raz legioniści cieszyli się już dwie minuty po drugim golu. Po raz trzeci z dobrej strony pokazał się Kosecki, który strzałem z lewej strony w długi róg holenderskiej bramki ustalił wynik spotkania na 3:0. Po kolejnych kilku groźnych atakach Legii do głosu zaczęli dochodzić rywale. Udało im się nawet umieścić piłkę w bramce legionistów, jednak wcześniej faulowali Szumskiego i sędzia słusznie nie uznał gola. Później Maciej Skorża dokonał jeszcze kilku zmian, wpuszczając na boisko wszystkich pozostałych zawodników z pola, którzy pojawili się w meczowym protokole. Podczas gdy młodzi Holendrzy powoli zaczęli opadać z sił, młodzi legioniści, którzy pojawili się na boisku po przerwie zaczęli coraz bardziej zagrażać bramce rywali. Jednak ani Maciej Górski, ani Kamil Kamiński mimo kilku dobrych okazji nie dali rady pokonać bramkarza Ajaxu. Z dobrej strony pokazał się Bartosz Żurek, którego kilka dośrodkowań, tak z akcji, jak i ze stałych fragmentów gry mogło się podobać. Pięć minut przed końcem meczu na murawę padł Moussa Traore. Testowany przez Legię Iworyjczyk przez kilka minut nie podnosił się z boiska. Uraz okazał się na tyle poważny, że zawodnik musiał opuścić plac gry. W jego miejsce ponownie pojawił się Kosecki, który wcześniej został zmieniony przez Kamińskiego. Przez ostatnie kilka minut spotkania zawodnicy obydwu drużyn nie forsowali już zbytnio tempa. Piłkę rozgrywali raz jedni, raz drudzy. Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem podopiecznych Macieja Skorży, którzy szczególnie w drugiej połowie zdecydowanie dominowali na boisku.
Ajax U-21 - Legia 0:3
Bramki: 59' Kosecki, 64' Choto (k), 66' Kosecki
Ajax U-21: 1. Hahn, 2. Toivomaki, 3. Veltman (ż), 4. Denswill, 5. Rosheuvel, 6. Kip, 8. Rils 10. de Kamps, 7. Lukoki, 9. Brouwer, 11. Arica
W drugiej połowie zagrali: Schouw, Gravenbergh, Busse i Shoop
Legia Warszawa I połowa: 29. Jakub Szumski - 25. Jakub Rzeźniczak, 6. Michał Żewłakow, 17. Marcin Komorowski, 11. Tomasz Kiełbowicz - 18. Michał Kucharczyk, 5. Janusz Gol, 16. Ariel Borysiuk, 31. Maciej Rybus, 27. Rafał Wolski - 33. Michał Żyro
Legia Warszawa II połowa: 29. Jakub Szumski - 25. Jakub Rzeźniczak, 2. Artur Jędrzejczyk, 4. Dickson Choto, 15 Inaki Astiz - 20. Jakub Kosecki, 23. Albert Bruce, 22. Aleksander Jagiełło, 34. Dominik Furman, 3. Moussa Traore - 7. Michal Hubnik
W drugiej połowie zagrali również: Maciej Górski, Daniel Łukasik, Kamil Kamiński oraz Bartosz Żurek.
Dominik Furman: Był to nasz pierwszy sparing podczas okresu przygotowawczego. Po tygodniu siłowych treningów mieliśmy ciężkie nogi, ale poradziliśmy sobie z rywalem. Wygraliśmy wysoko, a wszystkie gole padły w drugiej połowie. Może się wydawać, że odnieśliśmy łatwe zwycięstwo, ale Ajax to naprawdę dobry zespół, który w kilku sytuacjach potwierdził swoją jakość. Po przerwie wykonywałem stałe fragmenty gry, ponieważ taka była decyzja sztabu szkoleniowego.
Michał Hubnik: To był ciężki mecz. Cieszę się, że po długiej przerwie spowodowanej kontuzją mogłem zagrać. Muszę popracować szczególnie nad przygotowaniem fizycznym, ponieważ trochę mi brakuje do optymalnej formy. Na szczęście nic mnie nie boli. Wszedłem w drugiej połowie, tak zadecydował sztab.
Maciej Rybus: To dopiero pierwszy sparing, więc za bardzo nie ma czego oceniać. Wynik był mniej ważny, niż wykonana na boisku praca. Nasza gra pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ale miejmy nadzieję, że będziemy się coraz lepiej rozumieć i będzie to wszystko lepiej wyglądało.
Marcin Komorowski: Przede wszystkim cieszy nas zwycięstwo. W każdym meczu chcemy wygrać, ale w tym przypadku nie wynik był najważniejszy, tylko praca wykonana na boisku. Mieliśmy pewne założenia, które chcieliśmy zrealizować i uważam, że powoli idziemy w dobrym kierunku. Każdy dał z siebie wszystko, czego efektem jest wynik końcowy. Przeciwnik był dobrze wyszkolony technicznie i już za tydzień zaczyna już ligę. Jestem ciekawy, jak wyglądałby ten mecz, gdybyśmy byli na tym samym etapie przygotowań co oni.
Jakub Kosecki: To był fajny mecz. Ciężkie treningi przyniosły skutek. Dzisiaj zagrałem na lewym skrzydle. Przy każdej bramce schodziłem do środka. Strzeliłem dwa gole i wywalczyłem rzut karny. Spotkanie dokończyłem na prawej stronie boiska. Ajax postawił nam trudne warunki. Holendrzy są doskonale wyszkoleni technicznie i okazali się wymagającym sparingpartnerem. Teraz muszę ciężko pracować, aby przebić się do meczowej '18', a później wyjściowej "jedenastki". Moim marzeniem jest regularna gra w Legii i chcę je spełnić. Rundy jesiennej nie mogę uznać za udaną. Miałem liczne kontuzje i nie pojechałem na letnie zgrupowanie.
Albert Bruce: Chyba nie mogłem sobie wyobrazić lepszego debiutu w Legii. Wygraliśmy 3:0, a zwycięstwo sprawiło mi sporo radości. Mamy za sobą tydzień ciężkich treningów, ale to nie wpłynęło na naszą wydajność. Na boisku byliśmy lepsi Ajaxu.
Jakub Rzeźniczak: Cieszy, że pomimo ciężkich treningów odnieśliśmy wysokie zwycięstwo w pierwszym zimowym sparingu. Pamiętamy, że pokonaliśmy juniorów, chociaż kilku zawodników Ajaxu wyróżniało się umiejętnościami, a jeden grał w tym sezonie w Lidze Mistrzów. Zrobimy wszystko, aby nasze kolejne występy wyglądały jeszcze lepiej. Dzisiaj w drugiej połowie zaliczyłem 20-minutowy epizod na lewej stronie obrony, ale zdecydowanie lepiej czuję się po drugiej stronie boiska. Nie wiem, czy trener będzie uwzględniał dzisiejszy mecz przy ustalaniu wyjściowej "jedenastki" na rundę wiosenną. Przed nami jeszcze wiele potyczek i treningów w których muszę przedstawić swoje argumenty. Zrobię wszystko, aby wrócić do wyjściowej "jedenastki".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz