Spotkanie z Górnikiem było inauguracją ligowych zmagań legionistów w rundzie wiosennej. W czwartek podopieczni Macieja Skorży rozegrali pierwszy mecz po przerwie zimowej - w rozgrywkach Ligi Europy zremisowali ze Sportingiem Lizbona 2:2. W stosunku do tamtej potyczki szkoleniowiec zdecydował się na jedną zmianę w składzie - kontuzjowanego Macieja Rybusa zastąpił Rafał Wolski. Kolejną szansę występu na defensywnej pomocy otrzymał Jakub Rzeźniczak.

Po pierwszym gwizdku arbitra to gospodarze ruszyli do odważnych ataków. Najpierw po niepewnym zachowaniu stołecznej defensywy dobrą okazję miał Arkadiusz Milik, a następnie za polem karnym musiał interweniować Dusan Kuciak.
Niespełna dziesięć minut po rozpoczęciu spotkania legioniści wypracowali sobie pierwszą klarowną okazję do pokonania Łukasza Skorupskiego. Perfekcyjne podanie do Rafała Wolskiego posłał Danijel Ljuboja. Młodzieżowy reprezentant Polski wpadł w pole karne i wyłożył piłkę Serbowi. Niestety futbolówka kozłowała, przez co "Ljubo" trafił w nią nieczysto, a ta poleciała wysoko ponad poprzeczką bramki zabrzan. Chwilę później "Wolak" mógł wykorzystać nieporozumienie defensywy Górnika z bramkarzem, ale Skorupski zdołał w ostatniej chwili wyjaśnić sytuację.

W 24. minucie gry stało się coś, czego nie dopuszczali do siebie fani Legii. Po okresie spokojniejszej gry gospodarze ruszyli z szybkim kontratakiem - Prejuce Nakoulma otrzymał piłkę już na własnej połowie, przebiegł pół boiska, w ostatniej chwili zmylił Michała Żewłakowa i mocnym strzałem zza pola karnego pokonał Dusana Kuciaka, dając prowadzenie zabrzanom.
Zdobyta bramka dodatkowo uskrzydliła zawodników gospodarzy, którzy coraz częściej zagrażali bramce Legii. "Górnicy" wykorzystywali niepewność stołecznej defensywy i stwarzali sobie dobre okazje do podwyższenia prowadzenia. W 38. minucie Paweł Olkowski ruszył lewą stroną, zszedł do środka i potężnie huknął na bramkę - piłka trafiła w poprzeczkę i na szczęście wyszła w pole.
Chwilę przed przerwą legioniści powinni doprowadzić do wyrównania. Doskonale z środka pola prostopadle podał Ivica Vrdoljak. Jego intencje świetnie wyczuł Michał Żyro i znalazł się sam na sam z Łukaszem Skorupskim. Wychowanek Akademii Piłkarskiej zdążył jedynie przerzucić piłkę nad golkiperem gospodarzy, ale gdy próbował wbić ją do siatki, uprzedził go jeden z obrońców Górnika, ratując swój zespół. Po chwili Skorupski zachował się bardzo niepewnie, dzięki czemu po uderzeniu Artura Jędrzejczyka defensor wybił piłkę z linii bramkowej. W ostatniej akcji pierwszej połowy po perfekcyjnym dośrodkowaniu Danijela Ljuboji głową strzelał Janusz Gol, ale futbolówka minęła bramkę zabrzan.

Przebieg pierwszej części meczu nie mógł satysfakcjonować Macieja Skorży. Szkoleniowiec postanowił więc dokonać roszady w składzie. Jakuba Rzeźniczaka zastąpił Michał Kucharczyk. Oznaczało to, że Janusz Gol zostanie wycofany do defensywnej pomocy, "Kucharz" zagra na skrzydle, natomiast Rafał Wolski będzie biegał za plecami Danijela Ljuboji.
Już pierwsza akcja Legii po przerwie mogła przynieść bramkę. Z prawej strony boiska mnóstwo wolnego miejsca miał Rafał Wolski, który zdecydował się na płaskie dogranie w "szesnastkę". Tam najlepiej odnalazł się Michał Kucharczyk, który odwrócił się w stronę bramki strzeżonej przez Łukasza Skorupskiego, ale nie zdołał oddać strzału.
Mimo że w drugiej połowie Legia była stroną wyraźnie dominującą, to Górnik był bliższy zdobycia bramki. Po nieudanym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mariusza Magiery na niesygnalizowany strzał piętą zdecydował się Prejuce Nakoulma. W ostatniej chwili skutecznie nogą interweniował jednak Dusan Kuciak.

Niedługo później byliśmy świadkami ogromnego zamieszania w polu karnym Legii. Gospodarze mogli w sumie trzykrotnie skierować piłkę do siatki, ale ofiarne interwencje legionistów zapobiegły utracie bramki. To nie był jednak koniec ataków zabrzan - po chwili lewą stroną boiska ruszył Paweł Olkowski i mocno uderzył na bramkę Legii. Refleksem popisał się jednak Dusan Kuciak i zdołał wybić futbolówkę.
W kolejnych minutach legioniści bili głową w ścianę, nie mogąc przedrzeć się przez szczelny mur zbudowany z obrońców zabrzańskiej ekipy. W poczynaniach podopiecznych Macieja Skorży brakowało dynamiki i błyskotliwości - duży wpływ na taką sytuację miało bardzo defensywne ustawienie Górnika. Gospodarze nastawili się natomiast na kontrataki i próby zaskoczenia Kuciaka z dystansu.
Starania "Górników" przyniosły skutek w 76. minucie. Jeden z ataków zabrzan Marcin Komorowski powstrzymał faulem. Do piłki ustawionej z prawej strony boiska podszedł Mariusza Magiera i zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne Legii. Futbolówki zmierzającej w światło bramki nie sięgnął żaden z zawodników, zmylony Kuciak popełnił błąd i nie zdążył interweniować, a piłka wpadła do siatki. Legia przegrywała już 0:2.

Do końca spotkania żaden z zespołów nie zdołał stworzyć sobie klarownej sytuacji do zmiany wyniku. Legioniści nie wykorzystali więc doskonałej okazji do zmniejszenia straty do liderującego Śląska Wrocław i spadli na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Już za tydzień podopieczni Macieja Skorży rozegrają kluczowe spotkanie - na wyjeździe zmierzą się z wrocławianami i jeśli marzą jeszcze o przegonieniu podopiecznych Oresta Lenczyka, muszą sięgnąć po trzy punkty.
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 2:0 (1:0)
Bramki: Prejuce Nakoulma 24', Mariusz Magiera 76'
Górnik Zabrze: 28. Łukasz Skorupski - 24. Michał Bemben, 2. Michał Pazdan, 5. Oleksandr Szeweluchin, 16. Adam Marciniak, 17. Paweł Olkowski, 19. Mariusz Przybylski (19' 21. Mariusz Magiera), 87. Krzysztof Mączyński, 14. Prejuce Nakoulma (90' 11. Marcin Wodecki), 6. Aleksander Kwiek - 99. Arkadiusz Milik (63' 9. Michał Jonczyk)
Ławka rezerwowych: 33. Norbert Witkowski, 9. Michał Jonczyk, 11. Marcin Wodecki, 21. Mariusz Magiera, 23. Błażej Telichowski, 25. Michał Zieliński, 34. Michał Płonka
Trener: Adam Nawałka
Legia Warszawa: 12. Dusan Kuciak - 2. Artur Jędrzejczyk, 6. Michał Żewłakow, 17. Marcin Komorowski, 14. Jakub Wawrzyniak - 27. Rafał Wolski (79' 7. Michal Hubnik), 25. Jakub Rzeźniczak (46' 18. Michał Kucharczyk), 5. Janusz Gol, 21. Ivica Vrdoljak, 33. Michał Żyro - 28. Danijel Ljuboja
Ławka rezerwowych: 84. Wojciech Skaba, 4. Dickson Choto, 7. Michal Hubnik, 11. Tomasz Kiełbowicz, 15. Inaki Astiz, 18. Michał Kucharczyk, 38. Bartosz Żurek
Trener: Maciej Skorża
żółte kartki: Michał Jonczyk, Mariusz Magiera (Górnik) - Jakub Rzeźniczak (Legia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz