środa, 29 lutego 2012

Raport ze sparingu Legia Warszawa - Mazur Karczew

Legia rozgromiła Mazur Karczew 8:0. Gole strzelili Ismael Blanco (dwa), Bartosz Żurek, Michał Żewłakow, Miroslav Radović (dwa) i Michal Hubnik (dwa).      
W wyjściowym składzie legionistów znalazł się Ismael Blanco. Argentyńczyk sprowadzony z Meksyku już w pierwszej akcji dał prowadzenie legionistom. 39 sekund po rozpoczęciu spotkania prawą stroną boiska uciekł Michal Hubnik. Czech zagrał wzdłuż linii końcowej, a dwukrotny król strzelców greckiej ekstraklasy umieścił piłkę w bramce.

Osiem minut później Legia prowadziła już 2:0. Doskonałe podanie od Ismaela Blanco otrzymał Bartosz Żurek. Młody skrzydłowy przyjął piłkę i precyzyjnym lobem z 18 metra pokonał bramkarza Mazura.

W 22. minucie Argentyńczyk zdobył kolejną bramkę. Ismael otrzymał podanie od Ivicy Vrdoljaka, wpadł w pole karne i strzelił drugiego gola.

Sześć minut później legioniści powinni prowadzić już 4:0. "Ivo" przejął piłkę na połowie rywala, wpadł w pole karne i próbował okiwać golkipera gości. Dominik Pusek odczytał zamierzenia Chorwata i wyłuskał piłkę spod jego nóg.

W 37. minucie Legia prowadziła już 4:0. Bramka padła po indywidualnej akcji Michała Żewłakowa, który przejął piłkę na połowie rywala, przebiegł kilkadziesiąt metrów i potężnym uderzeniem zdobył kolejną bramkę dla Legii.

180 sekund później bramkarz Mazura skapitulował piąty razy. Tym razem Dominika Puska pokonał Michal Hubnik. Dla Czecha był to pierwszy gol od sparingu z Wisłą Płock. Po tym trafieniu były atakujący m.in. Sigmy Ołomuniec głośno wyraził swoje zadowolenie.
Do przerwy legioniści powinni prowadzić 6:0, ale znakomitej okazji nie wykorzystał "Huba", który strzelił nad poprzeczką.

Siedem minut po wznowieniu gry Michal strzelił drugiego gola. Zawodnik otrzymał podanie ze środka i efektownym lobem zdobył kolejną bramkę. W 55. minucie zawodnik ponownie pokonał bramkarza Mazura, ale sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej u Miro Radovicia, który podawał do Czecha.

60 sekund później nikt nie miał wątpliwości przy trafieniu "Bratko". Serbski pomocnik rozpędził się na lewym skrzydle, minął dwóch rywali, wpadł w pole karne i sprytnym uderzeniem w krótki róg umieścił piłkę w siatce.

Później gra uspokoiła się. Legioniści długo wymieniali podania, ale w decydujących momentach czynił to niedokładnie. Ostatnią bramkę legioniści zdobyli w 85. minucie. Autorem gola był Miroslav Radović.

Legia - Mazur 8:0 (5:0)

gole: Blanco 1', 22', Żurek 9', Żewłakow 37', Hubnik 40', 52', Radović 56', 85'

Legia: 84. Wojciech Skaba (73' Konrad Jałocha) - 25. Jakub Rzeźniczak (73' 35. Daniel Łukasik), 15. Inaki Astiz (73' 3. Albert Bruce), 6. Michał Żewłakow (46' 4. Dickson Choto), 11. Tomasz Kiełbowicz - 7. Michal Hubnik, 37. Dominik Furman (46' 2. Artur Jędrzejczyk), 21. Ivica Vrdoljak (46' 28. Danijel Ljuboja ), 32. Miroslav Radović, 34. Bartosz Żurek (37' 5. Janusz Gol) - 22. Ismael Blanco (73' 95. Aleksander Jagiełło)

Mazur: 33. Dominik Pusek - 4. Kamil Tlaga, 10. Radosław Filipczak, 6. Adam Centkowski, 5. Piotr Stańczuk - 13. Michał Jagodziński, 14. Jakub Zieliński, 2. Daniel Iwan, 11. Przemysław Łaski, 8. Jacek Dąbrowski - 19. Wojciech Wocial

Brak komentarzy: