W piątek rozpocznie się 12. kolejka rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy. Najciekawiej zapowiadają się mecze we Wrocławiu, Poznaniu i Chorzowie.
Na stadionie w Zabrzu Górnik podejmie Jagiellonię Białystok. Gospodarze walczą o bezpieczną pozycję, natomiast "Jaga" chce dołączyć do grupy drużyn rywalizujących o miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach. Kto wyjdzie zwycięsko z tej potyczki?
Wielkie święto futbolu czeka kibiców we Wrocławiu. Mecz z Lechią odbędzie się na nowym stadionie, który jest jedną z aren EURO 2012. Gospodarze są zdecydowanym faworytem tej potyczki, ale lechiści mają Wojciecha Pawłowskiego - młodego bramkarza, który w trzech ostatnich spotkaniach zachował czyste konto.
GKS Bełchatów zmierzy się z Zagłębiem Lubin. "Brunatni" po niezłych występach opuścili ostatnie miejsce w tabeli. Mecz z "Miedziowymi" będzie miał kluczowe znaczenie dla układu dołu klasyfikacji. Spotkanie przy Sportowej będzie kolejnym decydującym o przyszłości trenera Jana Urbana.
Innym meczem bardzo ważnym dla układu tabeli jest starcie Widzewa Łódź z Cracovią. Łodzianie ponieśli cztery porażki z rzędu, natomiast "Pasy" znalazły się na ostatnim miejscu w tabeli. Faworytem będą gospodarze i zrobią wszystko, aby przerwać fatalną serię.
Wisła Kraków zagra przed własną publicznością z Podbeskidziem Bielsko-Biała. "Biała Gwiazda" przed wyjazdem do Londynu na mecz z Fulham zechce potwierdzić wysoką dyspozycję.
Korona Kielce zmierzy się na Arenie Kielc z ŁKS-em Łódź. Podopieczni trenera Ojrzyńskiego w ostatnich dwóch meczach ponieśli dwie porażki, natomiast ełkaesiacy wydostali się ze strefy spadkowej. Niedzielne starcie będzie również potyczką ekslegionistów - Aleksandara Vukovicia z byłymi zawodnikami Legii występującymi obecnie w ŁKS-ie.
W szlagierze 12. kolejki Lech Poznań podejmie Legię. Fani futbolu w Polsce już wyczekują na niedzielny pojedynek, który będzie ostatnią przeprawą legionistów przed rywalizacją z Rapidem Bukareszt w Lidze Europejskiej.
Kolejkę zakończy mecz Ruchu Chorzów z Polonią Warszawa. "Czarne Koszule" w ostatnich dwóch spotkaniach zdobyły dwa punkty i tracą do "Niebieskich" trzy "oczka".
Na stadionie w Zabrzu Górnik podejmie Jagiellonię Białystok. Gospodarze walczą o bezpieczną pozycję, natomiast "Jaga" chce dołączyć do grupy drużyn rywalizujących o miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach. Kto wyjdzie zwycięsko z tej potyczki?
Wielkie święto futbolu czeka kibiców we Wrocławiu. Mecz z Lechią odbędzie się na nowym stadionie, który jest jedną z aren EURO 2012. Gospodarze są zdecydowanym faworytem tej potyczki, ale lechiści mają Wojciecha Pawłowskiego - młodego bramkarza, który w trzech ostatnich spotkaniach zachował czyste konto.
GKS Bełchatów zmierzy się z Zagłębiem Lubin. "Brunatni" po niezłych występach opuścili ostatnie miejsce w tabeli. Mecz z "Miedziowymi" będzie miał kluczowe znaczenie dla układu dołu klasyfikacji. Spotkanie przy Sportowej będzie kolejnym decydującym o przyszłości trenera Jana Urbana.
Innym meczem bardzo ważnym dla układu tabeli jest starcie Widzewa Łódź z Cracovią. Łodzianie ponieśli cztery porażki z rzędu, natomiast "Pasy" znalazły się na ostatnim miejscu w tabeli. Faworytem będą gospodarze i zrobią wszystko, aby przerwać fatalną serię.
Wisła Kraków zagra przed własną publicznością z Podbeskidziem Bielsko-Biała. "Biała Gwiazda" przed wyjazdem do Londynu na mecz z Fulham zechce potwierdzić wysoką dyspozycję.
Korona Kielce zmierzy się na Arenie Kielc z ŁKS-em Łódź. Podopieczni trenera Ojrzyńskiego w ostatnich dwóch meczach ponieśli dwie porażki, natomiast ełkaesiacy wydostali się ze strefy spadkowej. Niedzielne starcie będzie również potyczką ekslegionistów - Aleksandara Vukovicia z byłymi zawodnikami Legii występującymi obecnie w ŁKS-ie.
W szlagierze 12. kolejki Lech Poznań podejmie Legię. Fani futbolu w Polsce już wyczekują na niedzielny pojedynek, który będzie ostatnią przeprawą legionistów przed rywalizacją z Rapidem Bukareszt w Lidze Europejskiej.
Kolejkę zakończy mecz Ruchu Chorzów z Polonią Warszawa. "Czarne Koszule" w ostatnich dwóch spotkaniach zdobyły dwa punkty i tracą do "Niebieskich" trzy "oczka".
12. kolejka T-Mobile Ekstraklasy:
28.10
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 18
Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 20:30
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 18
Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 20:30
29.10
GKS Bełchatów - Zagłębie Lubin 13:30
Widzew Łódź - Cracovia 15:45
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 18
GKS Bełchatów - Zagłębie Lubin 13:30
Widzew Łódź - Cracovia 15:45
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 18
30.10
Korona Kielce - ŁKS Łódź 14:30
Lech Poznań - Legia 17
Korona Kielce - ŁKS Łódź 14:30
Lech Poznań - Legia 17
31.10
Ruch Chorzów - Polonia Warszawa 18:30
Ruch Chorzów - Polonia Warszawa 18:30
Rywale Legii w fazie grupowej Ligi Europy rozgrywali mecze pucharowe. Ze zwycięstw cieszyły się Hapoel Tel Awiw, Rapid Bukareszt i PSV Eindhoven.
Hapoel potrzebował dogrywki, aby w rozgrywkach o Puchar Ligi pokonać Hapoel Irony Nir Ramat HaSharon. Gole dla naszego rywala strzelali Al Lala, Damari, Tamuz i Cohen.
Hapoel Irony Nir Ramat HaSharon - Hapoel Tel-Awiw 3:5 pd.
gole: Alain Masudi 25, Tomer Swisa 40, Oscar Guerero 45 - Maaran Al Lala 2, 105, Omer Damari 14, Toto Tamuz 86 (k), Alroey Cohen 120
Hapoel Tel-Awiw: Apoula Édel - Omri Kende (46 I'yad Hutaba), Walid Badir, Bevan Fransman, Omri Attia (46 Gal Shish) - Shay Abutbul, Avihay Yadin, Roei Gordana (62 Salim Tuama), Alroey Cohen, Omer Damari (46 Toto Tamuz) - Maaran Al Lala
PSV Eindhoven pokonało FC Lisse 3:0. „Czerwono-Biali” wszystkie gole strzelili po przerwie. Bramki dla podopiecznych Freda Ruttena zdobyli Manolew, Labyad oraz Mertens.
PSV Eindhoven - FC Lisse 3:0
gole: Stanisław Manolew 57, Zakaria Labyad 68, Dries Mertens 73
PSV: Khalid Sinouh - Stanisław Manolew, Timothy Derijck, Marcelo, Jetro Willems - Georginio Wijnaldum (46 Zakaria Labyad), Kevin Strootman (74 Marcel Ritzmaier), Funso Ojo - Jeremain Lens, Jürgen Locadia, Rabiu Ibrahim (61 Dries Mertens)
Hapoel potrzebował dogrywki, aby w rozgrywkach o Puchar Ligi pokonać Hapoel Irony Nir Ramat HaSharon. Gole dla naszego rywala strzelali Al Lala, Damari, Tamuz i Cohen.
Hapoel Irony Nir Ramat HaSharon - Hapoel Tel-Awiw 3:5 pd.
gole: Alain Masudi 25, Tomer Swisa 40, Oscar Guerero 45 - Maaran Al Lala 2, 105, Omer Damari 14, Toto Tamuz 86 (k), Alroey Cohen 120
Hapoel Tel-Awiw: Apoula Édel - Omri Kende (46 I'yad Hutaba), Walid Badir, Bevan Fransman, Omri Attia (46 Gal Shish) - Shay Abutbul, Avihay Yadin, Roei Gordana (62 Salim Tuama), Alroey Cohen, Omer Damari (46 Toto Tamuz) - Maaran Al Lala
PSV Eindhoven pokonało FC Lisse 3:0. „Czerwono-Biali” wszystkie gole strzelili po przerwie. Bramki dla podopiecznych Freda Ruttena zdobyli Manolew, Labyad oraz Mertens.
PSV Eindhoven - FC Lisse 3:0
gole: Stanisław Manolew 57, Zakaria Labyad 68, Dries Mertens 73
PSV: Khalid Sinouh - Stanisław Manolew, Timothy Derijck, Marcelo, Jetro Willems - Georginio Wijnaldum (46 Zakaria Labyad), Kevin Strootman (74 Marcel Ritzmaier), Funso Ojo - Jeremain Lens, Jürgen Locadia, Rabiu Ibrahim (61 Dries Mertens)
Drużyna trenera Razvana Lucescu pokonała CS Otopeni 5:0. Gole dla rywali Legii strzelili Grigorie, Cassio, Burca, Deac i Gangioveanu.
Rapid Bukareszt - CS Otopeni 5:0
gole: Ștefan Grigorie 32, Cássio 37, Ovidiu Burcă 58, Ciprian Deac 68, Constantin Gângioveanu 89
Rapid: Cătălin Straton - Valentin Creţu, Cristian Oros, Ovidiu Burcă, Vladimir Božović - Iulian Apostol, Nicolae Grigore, Ștefan Grigorie - Ciprian Deac (69 Filipe Teixeira), Cássio (56 Sabrin Sburlea), Romeo Surdu (76 Constantin Gângioveanu)
gole: Ștefan Grigorie 32, Cássio 37, Ovidiu Burcă 58, Ciprian Deac 68, Constantin Gângioveanu 89
Rapid: Cătălin Straton - Valentin Creţu, Cristian Oros, Ovidiu Burcă, Vladimir Božović - Iulian Apostol, Nicolae Grigore, Ștefan Grigorie - Ciprian Deac (69 Filipe Teixeira), Cássio (56 Sabrin Sburlea), Romeo Surdu (76 Constantin Gângioveanu)
W środę piłkarze Legii wygrali ósmy mecz z rzędu. Tym samym podopieczni Macieja Skorży poprawili wynik ustanowiony przez zespół Jana Urbana na początku sezonu 2007/08. Ostatni raz tak dobrą serię legioniści zanotowali w rundzie wiosennej mistrzowskiego sezonu 2005/06.
Przypomnijmy, że legioniści zwycięski marsz rozpoczęli od pucharowej potyczki z Rozwojem II Katowice. Później nasz zespół pokonał GKS Bełchatów, Hapoel-Tel Awiw, Wisłę Kraków, Ruch Chorzów, Rapid Bukareszt i dwukrotnie Widzew Łódź. Obecna seria nie została „zamknięta” i kibice z Łazienkowskiej liczą, że piłkarze będą ją kontynuowali w najbliższych meczach z Lechem Poznań, Rapidem Bukareszt oraz Jagiellonią Białystok.
Na początku sezonu 2007/08 Legia prowadzona przez Jana Urbana odniosła siedem zwycięstw z rzędu. Nasza drużyna pokonała Cracovię, Górnika Zabrze, ŁKS Łódź, Dyskobolię Groclin Grodzisk Wielkopolski, Zagłębie Lubin, Zagłębie Sosnowiec oraz Widzew Łódź. Tamtą serię przerwała przegrana w Kielcach (0:1).
Jeszcze więcej zwycięstw z rzędu piłkarze Legii odnieśli wiosną 2006 roku. Zespół prowadzony przez Dariusza Wdowczyka wygrywał w lidze z Dyskobolią Groclin Grodzisk Wielkopolski, Cracovią, Odrą Wodzisław, Pogonią Szczecin, Polonią Warszawa, Lechem Poznań, Wisłą Płock i Zagłębiem Lubin. Co ciekawe tamta seria także została przerwana w... Kielcach (2:2).
Przypomnijmy, że legioniści zwycięski marsz rozpoczęli od pucharowej potyczki z Rozwojem II Katowice. Później nasz zespół pokonał GKS Bełchatów, Hapoel-Tel Awiw, Wisłę Kraków, Ruch Chorzów, Rapid Bukareszt i dwukrotnie Widzew Łódź. Obecna seria nie została „zamknięta” i kibice z Łazienkowskiej liczą, że piłkarze będą ją kontynuowali w najbliższych meczach z Lechem Poznań, Rapidem Bukareszt oraz Jagiellonią Białystok.
Na początku sezonu 2007/08 Legia prowadzona przez Jana Urbana odniosła siedem zwycięstw z rzędu. Nasza drużyna pokonała Cracovię, Górnika Zabrze, ŁKS Łódź, Dyskobolię Groclin Grodzisk Wielkopolski, Zagłębie Lubin, Zagłębie Sosnowiec oraz Widzew Łódź. Tamtą serię przerwała przegrana w Kielcach (0:1).
Jeszcze więcej zwycięstw z rzędu piłkarze Legii odnieśli wiosną 2006 roku. Zespół prowadzony przez Dariusza Wdowczyka wygrywał w lidze z Dyskobolią Groclin Grodzisk Wielkopolski, Cracovią, Odrą Wodzisław, Pogonią Szczecin, Polonią Warszawa, Lechem Poznań, Wisłą Płock i Zagłębiem Lubin. Co ciekawe tamta seria także została przerwana w... Kielcach (2:2).
Środowe spotkanie z Widzewem w ramach Pucharu Polski było doskonałą okazją do sprawdzenia zawodników, którzy do tej pory grywali rzadziej. Potyczka z łodzianami potwierdziła, że Maciej Skorża dysponuje szeroką kadrą. – Mam pozytywy ból głowy, ponieważ wielu piłkarzy pokazało się z dobrej strony – przyznał po ostatnim meczu nasz szkoleniowiec.
- W drugim spotkaniu z Widzewem bardzo dobrze zaprezentował się Dickson Choto, dlatego przed kolejnymi spotkaniami będę miał pozytywny ból głowy, na kogo mam postawić – przyznał Maciej Skorża. Poza „Dixim” kolejne pochwały otrzymał Rafał Wolski. - „Wolak” strzelił bardzo ładnego gola i był aktywny w ofensywie. Dobrze pokazał się również Kuba Rzeźniczak. Niestety na boisku może przebywać tylko jedenastu piłkarzy. Na szczęście chłopaki doskonale rozumieją, że gramy na wielu frontach i każdy z nich otrzyma swoje szanse, a zdrowa rywalizacja podnosi poziom drużyny. Tak jest w naszym wypadku – przyznał trener Legii.
Sami piłkarze podkreślają walory atmosfery zdrowej rywalizacji. – Wiem, że zawsze muszę być gotowy do gry – powiedział po spotkaniu z Widzewem Dickson Choto. – Zdaję sobie sprawę, że moja obecność na boisku jest uzależniona od decyzji trenera. Cieszę się, że ostatnio dwukrotnie zagrałem przeciwko widzewiakom. To motywuje mnie do jeszcze cięższej pracy – dodał Rafał Wolski.
Rezultaty Legii w rundzie jesiennej potwierdzają, że nasza drużyna może pochwalić szeroką ławką rezerwowych, a piłkarze wchodzący po przerwie nie obniżają poziomu zespołu.
- W drugim spotkaniu z Widzewem bardzo dobrze zaprezentował się Dickson Choto, dlatego przed kolejnymi spotkaniami będę miał pozytywny ból głowy, na kogo mam postawić – przyznał Maciej Skorża. Poza „Dixim” kolejne pochwały otrzymał Rafał Wolski. - „Wolak” strzelił bardzo ładnego gola i był aktywny w ofensywie. Dobrze pokazał się również Kuba Rzeźniczak. Niestety na boisku może przebywać tylko jedenastu piłkarzy. Na szczęście chłopaki doskonale rozumieją, że gramy na wielu frontach i każdy z nich otrzyma swoje szanse, a zdrowa rywalizacja podnosi poziom drużyny. Tak jest w naszym wypadku – przyznał trener Legii.
Sami piłkarze podkreślają walory atmosfery zdrowej rywalizacji. – Wiem, że zawsze muszę być gotowy do gry – powiedział po spotkaniu z Widzewem Dickson Choto. – Zdaję sobie sprawę, że moja obecność na boisku jest uzależniona od decyzji trenera. Cieszę się, że ostatnio dwukrotnie zagrałem przeciwko widzewiakom. To motywuje mnie do jeszcze cięższej pracy – dodał Rafał Wolski.
Rezultaty Legii w rundzie jesiennej potwierdzają, że nasza drużyna może pochwalić szeroką ławką rezerwowych, a piłkarze wchodzący po przerwie nie obniżają poziomu zespołu.
Po spotkaniu z Widzewem piłkarze Legii rozpoczęli przygotowania do potyczki z Lechem Poznaniu. Trzy dni przed starciem przy Bułgarskiej wyjątkową formą błyszczał Miroslav Radović.
Specjalnym gościem podczas czwartkowego treningu był Ryszard Szul. Były spec od przygotowania fizycznego najwięcej czasu spędził z doktorem Stanisławem Machowskim, ale znalazł również czas na rozmowę z piłkarzami. – Za chwilę wykonam dośrodkowanie, ze specjalną dedykacją dla trenera – powiedział Tomasz Kiełbowicz. – Czekam niecierpliwie – powiedział uśmiechnięty trener „Sztanga”. Chwilę później Jacek Magiera wymyślił nową zabawę. – Kto nie strzeli gola po dośrodkowaniu robi 10 pompek – przyznał „Magic” i… chwilę później nie trafił w dogodnej sytuacji. Po nim spudłował m.in. Ariel Borysiuk. Tylko Radović znalazł sposób na bramkarza.
Wcześniej oddzielnie z Paolo Terziottim rozciągali się piłkarze, którzy zagrali przeciwko Widzewowi. Legioniści po upływie kilkudziesięciu minut wrócili do szatni i udali się na odnowę biologiczną. W tym samym czasie indywidualnie dookoła boiska truchtali Inaki Astiz i Michał Efir. Hiszpan narzekał na problemy z kolanem, ale wydaje się, że nie jest to nic poważnego. Młody napastnik dostał natomiast kilka dni wolnego. – Przeciążyłem kontuzjowaną nogę, dlatego muszę trochę odpocząć. Na szczęście nie ma opuchlizny, więc nie jest źle – powiedział wychowanek Akademii Piłkarskiej.
Pozostali piłkarze po treningu strzeleckim podzielili się na cztery drużyny i wzięli udział w grach na skróconym polu. Jednym z bohaterów rywalizacji został Dusan Kuciak. Słowak popisywał się efektownymi interwencjami. Nie gorzej zaprezentował się Jakub Szumski. „Szumi” w jednej sytuacji obronił trzy uderzenia Ariela Borysiuka z obrębu pięciu metrów.
Przed wyjazdem do Poznania legioniści będą trenowali dwukrotnie w Warszawie. Do stolicy Wielkopolski zespół Macieja Skorży wyjedzie w sobotę.
PZPN poinformował, że sędzią niedzielnego meczu z Lechem Poznań będzie Hubert Siejewicz.
Arbiter z Białegostoku prowadził dwa mecze legionistów z "Kolejorzem". Wiosną 2005 roku padł bezbramkowy remis, a pięć lat później Lech wygrał u siebie 1:0. W ubiegłym sezonie Siejewicz był głównym sędzią w pięciu spotkaniach z udziałem Legii: z Górnikiem Zabrze (2:1, 1:1) Polonią Warszawa (1:0), Zagłębiem Lubin (2:2), Lechią Gdańsk (1:2) oraz Polonią Bytom (4:0).
Mecze Legii sędziowane przez Huberta Siejewicza:
Sezon 2004/05
Legia Warszawa - Mazowsze Grójec 1:0
Lech Poznań - Legia Warszawa 0:0
Sezon 2005/06
Wisła Kraków - Legia Warszawa 0:0
Legia Warszawa - Cracovia 5:0
Polonia Warszawa - Legia Warszawa 0:2
Sezon 2006/07
Legia Warszawa - GKS Bełchatów 1:2
Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 1:0
Legia Warszawa - Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 0:1
Wisła Kraków - Legia Warszawa 3:1
Legia Warszawa - Zagłębie Lubin 1:2
Sezon 2007/08
Legia Warszawa- Korona Kielce 2:0
Legia Warszawa- Wisła Kraków 2:1
Groclin Grodzisk Wielkopolski- Legia Warszawa 4:1
Sezon 2008/09
Legia- Polonia Warszawa 2:2
Legia - Arka Gdynia 2:0.
Lechia Gdańsk - Legia 2:3
Legia - Górnik Zabrze 0:0
Piast Gliwice - Legia 0:1
Sezon 2009/10
Legia - Polonia Bytom 1:0
Piast Gliwice - Legia 1:1
Wisła Kraków - Legia 0:1
Legia - Śląsk Wrocław 1:1
Lech Poznań - Legia 1:0
Legia - Piast Gliwice 3:0
Sezon 2010/11
Legia - Górnik Zabrze 2:1
Legia – Polonia Warszawa 1:0
Legia - Zagłębie Lubin 2:2
Lechia Gdańsk - Legia 2:1
Górnik Zabrze - Legia 1:1
Legia - Polonia Bytom 4:0
Arbiter z Białegostoku prowadził dwa mecze legionistów z "Kolejorzem". Wiosną 2005 roku padł bezbramkowy remis, a pięć lat później Lech wygrał u siebie 1:0. W ubiegłym sezonie Siejewicz był głównym sędzią w pięciu spotkaniach z udziałem Legii: z Górnikiem Zabrze (2:1, 1:1) Polonią Warszawa (1:0), Zagłębiem Lubin (2:2), Lechią Gdańsk (1:2) oraz Polonią Bytom (4:0).
Mecze Legii sędziowane przez Huberta Siejewicza:
Sezon 2004/05
Legia Warszawa - Mazowsze Grójec 1:0
Lech Poznań - Legia Warszawa 0:0
Sezon 2005/06
Wisła Kraków - Legia Warszawa 0:0
Legia Warszawa - Cracovia 5:0
Polonia Warszawa - Legia Warszawa 0:2
Sezon 2006/07
Legia Warszawa - GKS Bełchatów 1:2
Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 1:0
Legia Warszawa - Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 0:1
Wisła Kraków - Legia Warszawa 3:1
Legia Warszawa - Zagłębie Lubin 1:2
Sezon 2007/08
Legia Warszawa- Korona Kielce 2:0
Legia Warszawa- Wisła Kraków 2:1
Groclin Grodzisk Wielkopolski- Legia Warszawa 4:1
Sezon 2008/09
Legia- Polonia Warszawa 2:2
Legia - Arka Gdynia 2:0.
Lechia Gdańsk - Legia 2:3
Legia - Górnik Zabrze 0:0
Piast Gliwice - Legia 0:1
Sezon 2009/10
Legia - Polonia Bytom 1:0
Piast Gliwice - Legia 1:1
Wisła Kraków - Legia 0:1
Legia - Śląsk Wrocław 1:1
Lech Poznań - Legia 1:0
Legia - Piast Gliwice 3:0
Sezon 2010/11
Legia - Górnik Zabrze 2:1
Legia – Polonia Warszawa 1:0
Legia - Zagłębie Lubin 2:2
Lechia Gdańsk - Legia 2:1
Górnik Zabrze - Legia 1:1
Legia - Polonia Bytom 4:0
Niedzielny mecz Legii z Lechem zapowiada się jako starcie dwóch drużyn, które w tym sezonie stawiają na młodych zawodników. W drużynie Macieja Skorży coraz większe znaczenie odgrywają Michał Żyro i Rafał Wolski, natomiast Ariel Borysiuk i Maciej Rybus stali się wiodącymi postaciami. W wielkopolskiej drużynie stawia się na Kamila Drygasa, Mateusza Możdżenia i Marcina Kamińskiego.
- Przy napiętym terminarzu i rywalizacji na trzech frontach okazuje się, że młodzi piłkarze mają olbrzymi wpływ na grę Legii. W bieżącym sezonie Rafał Wolski strzelił już trzy gole, a ostatnio bramkę dołożył Michał Żyro. Maciej Skorża ma wyborne zaplecze w postaci wychowanków Akademii Piłkarskiej, którzy coraz częściej meldują się w wyjściowej jedenastce – mówi Maciej Murawski.
Zdaniem Stefana Białasa szkolenie młodzieży Legii stoi na bardzo wysokim poziomie. – Jeszcze kilka lat temu Ariel Borysiuk i Maciej Rybus wchodzili do drużyny, a dzisiaj są jej podstawowymi zawodnikami. Moim zdaniem za dwa-trzy lata podobny status będą mieli Żyro i Wolski, a przecież wkrótce pojawią się kolejni wychowankowie – mówi były szkoleniowiec warszawskiej drużyny. – Moim zdaniem inne polskie kluby mogą sobie stawiać Legię za wzór, ponieważ tam wypracowano schemat, który obecnie wydaje pierwsze owoce.
Ostatnio w Lechu pojawiło się kilku młodych zawodników. W bieżącym sezonie coraz częściej grywają Mateusz Możdżeń i Kamil Drygas. – Wychowanek warszawskiego Ursusa jest dobrym zawodnikiem i wobec nieobecności Injaca prawdopodobnie znajdzie się w wyjściowej jedenastce. Drygas to melodia przyszłości i nie sądzę, aby szybko decydował o obrazie gry "Kolejorza" – przyznał Maciej Murawski.
W piątek odbyło się losowanie grup turnieju Legia Cup 2011. Drużyna Legii ’01 zmierzy się z MSK Żilina, Karpatami Lwów i JK Tallinna Kalev.
- Cieszymy się, że to kolejna edycja turnieju o uznanej marce w Europie. Uczestnicy chwalą sobie jego organizację i silną obsadę. Chcemy, aby nasi zawodnicy mogli skonfrontować swoje umiejętności z zagranicznymi rywalami oraz mieli odpowiednią edukację i kontakty z ludźmi z różnych krajów. Liczymy, że Legia Cup 2011 kolejny raz okaże się organizacyjnym sukcesem – powiedział trener Jacek Magiera.
- Chcemy przekonać władze polskiej piłki, aby takie turnieje były jedyną formą konfrontacji. Nie powinno być lig do 13. roku życia. Takie imprezy są odpowiednią formą rywalizacji dla wielu dzieci z najbardziej rozwiniętych piłkarsko krajów – powiedział prezes Fundacji Akademia Piłkarska, Jarosław Ostrowski.
- Przy okazji takiego turnieju jest możliwość zdobycia nowych doświadczeń. Szkoda, że jeszcze kilka lat temu takie imprezy nie były powszechne, ale to na szczęście się zmienia – dodał Michał Żyro.
Podział grup Legia Cup:
Grupa A
MSK Żilina
Legia Warszawa
Karpaty Lwów
JK Tallinna Kalev
MSK Żilina
Legia Warszawa
Karpaty Lwów
JK Tallinna Kalev
Grupa B
Ateitis Wilno
Sparta Praga
Czesko-niemiecka Szkoła Piłkarska
Hertha Berlin
Ateitis Wilno
Sparta Praga
Czesko-niemiecka Szkoła Piłkarska
Hertha Berlin
Turniej rozpocznie się 5 listopada i będzie trwał dwa dni. Wszystkie mecze zostaną rozegrane w Hali Piłkarskiej przy ulicy Ks. Bolesława 1/3 w Warszawie.
Harmonogram turnieju:
5.11
10 – 15:30 faza grupowa
10 – 15:30 faza grupowa
6.11
9 – ćwierćfinały
10:40 – półfinały
13:40 – finał
14:25 – mecz pokazowy i ceremonia zakończenia
9 – ćwierćfinały
10:40 – półfinały
13:40 – finał
14:25 – mecz pokazowy i ceremonia zakończenia
Ekstraklasa S.A. poinformowała, że zaległy mecz 1. kolejki rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy Legia - Zagłębie Lubin odbędzie się 23 listopada (środa) o godzinie 18:30.
Przed potyczką z "Miedziowymi" warszawska drużyna zmierzy się z Lechem Poznań, Rapidem Bukareszt, Jagiellonią Białystok oraz Lechią Gdańsk.
W bieżącym sezonie najgroźniejszym piłkarzem w drużynie Lecha Poznań jest Artjom Rudniew. Łotysz prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników - w 14 meczach strzelił 17 goli.
- Od napastnik "Kolejorza" wiele zależy. Jeżeli idzie mu, to dobrze gra również cały Lech. Dzisiaj 60 procent wartości poznańskiej drużyny to duet Rudniew – Stilić, więc obrońcy i pomocnicy Legii muszą zrobić wszystko, aby wyłączyć tych piłkarzy z gry – podpowiada Maciej Murawski. – Piłka szuka Artjoma w polu karnym. Poza tym on z każdej pozycji potrafi strzelić gola. Jest niezwykle trudny do upilnowania, o czym przekonało się już wielu defensorów z Ekstraklasy – dodaje były reprezentant Polski.
Maciej Skorża nie ma wątpliwości, że Rudniew nie raz potwierdził swoją wysoką klasę. – On jest groźny w każdym momencie. Kilka sekund zagapienia może skończyć się bramką, dlatego nie wolno go spuścić z oka nawet na chwilę. Rudniew strzela z każdej pozycji, a często piłka przypadkowo trafia pod jego nogę. To wyjątkowa umiejętność, którą posiadają tylko nieliczni – chwali niedzielnego rywala trener stołecznej drużyny.
W ubiegłym sezonie Rudniew rozegrał trzy spotkania przeciwko Legii i strzelił w nich jednego gola. 16 kwietnia po jego trafieniu "Kolejorz" pokonał przy Bułgarskiej stołeczny zespół 1:0.
W niedzielę piłkarze Legii zmierzą się z Lechem Poznań w szlagierze 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Przed wyjazdem na stadion przy ulicy Bułgarskiej pojawiło się wiele znaków zapytania dotyczących obsady wielu pozycji na boisku. – Mam pozytywny ból głowy – powiedział po dwumeczu z Widzewem Maciej Skorża.
W Poznaniu na bramce prawdopodobnie od pierwszej minuty zagra Dusan Kuciak, który otrzymał wolne w środowym starciu o Puchar Polski. – Obecnie Słowak jest naszym numerem jeden, a funkcję jego zmiennika pełni Wojtek Skaba – przyznał Skorża. Warto dodać, że w środę Skaba popisał się kilkoma udanymi interwencjami i potwierdził niemałe umiejętności. – Konkurencja na tej pozycji jest bardzo duża, ale na boisku może przebywać tylko jeden golkiper – zakończył pierwszy szkoleniowiec Legii.
Jeszcze do niedawna wydawało się, że żelazne ustawienie defensywy Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak pozostanie niezmienione do końca rundy jesiennej. Tymczasem potyczki z Widzewem potwierdziły wysoką formę pozostałych obrońców. – Obecnie Kubie Rzeźniczakowi oraz Dicksonowi Choto niczego nie brakuje do gry w wyjściowej "jedenastce". W wysokiej dyspozycji znajduje się również Tomasz Kiełbowicz. Cieszy mnie taka sytuacja, ponieważ potwierdza zażartą rywalizację o miejsce w zespole. Przy tak dużej konkurencji umiejętności zawodników rosną, a na treningach wszyscy dają z siebie wszystko – mówi Skorża. Pomimo niezłych występów z Widzewem, wydaje się, że przeciwko Lechowi obejrzymy defensorów, którzy zapewnili Legii wygrane w Bukareszcie i Chorzowie.
Po meczu przerwy do gry w pomocy wróci Miroslav Radović. Serb jest obecnie motorem napędowym Legii, chociaż w ostatnim spotkaniu z Widzewem drużyna poradziła sobie również bez niego. Zawodnikiem, który może być pewnym gry przeciwko Kolejorzowi jest Janusz Gol. Reprezentant Polski zbiera ostatnio pochlebne opinie i zdaniem wielu stał się kluczową postacią w stołecznej drużynie. Prawdopodobnie przeciwko Lechowi obok Janka wystąpią Ivica Vrdoljak i Ariel Borysiuk. W tej konfiguracji "Bratko" wspólnie z Maćkiem Rybusem zostałby przesunięty do przodu. Jest jeszcze druga opcja zakładająca występ Michała Żyro od pierwszej minuty. Przy tym założeniu Borys lub Ivo straciłby miejsce w wyjściowej "jedenastce" na rzecz wychowanka Akademii Piłkarskiej, a trener ustawiłby Radovicia za plecami napastnika.
Wszystko wskazuje, że w niedzielę funkcję wysuniętego atakującego będzie pełnił Danijel Ljuboja, który nie wystąpił w pucharowej potyczce z łódzkim zespołem. Serb jest jednak jednym z pewniaków do gry w podstawowym składzie, a warszawscy kibice nie wyobrażają sobie Legii bez popularnego "Ljubo".
W Poznaniu na bramce prawdopodobnie od pierwszej minuty zagra Dusan Kuciak, który otrzymał wolne w środowym starciu o Puchar Polski. – Obecnie Słowak jest naszym numerem jeden, a funkcję jego zmiennika pełni Wojtek Skaba – przyznał Skorża. Warto dodać, że w środę Skaba popisał się kilkoma udanymi interwencjami i potwierdził niemałe umiejętności. – Konkurencja na tej pozycji jest bardzo duża, ale na boisku może przebywać tylko jeden golkiper – zakończył pierwszy szkoleniowiec Legii.
Jeszcze do niedawna wydawało się, że żelazne ustawienie defensywy Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak pozostanie niezmienione do końca rundy jesiennej. Tymczasem potyczki z Widzewem potwierdziły wysoką formę pozostałych obrońców. – Obecnie Kubie Rzeźniczakowi oraz Dicksonowi Choto niczego nie brakuje do gry w wyjściowej "jedenastce". W wysokiej dyspozycji znajduje się również Tomasz Kiełbowicz. Cieszy mnie taka sytuacja, ponieważ potwierdza zażartą rywalizację o miejsce w zespole. Przy tak dużej konkurencji umiejętności zawodników rosną, a na treningach wszyscy dają z siebie wszystko – mówi Skorża. Pomimo niezłych występów z Widzewem, wydaje się, że przeciwko Lechowi obejrzymy defensorów, którzy zapewnili Legii wygrane w Bukareszcie i Chorzowie.
Po meczu przerwy do gry w pomocy wróci Miroslav Radović. Serb jest obecnie motorem napędowym Legii, chociaż w ostatnim spotkaniu z Widzewem drużyna poradziła sobie również bez niego. Zawodnikiem, który może być pewnym gry przeciwko Kolejorzowi jest Janusz Gol. Reprezentant Polski zbiera ostatnio pochlebne opinie i zdaniem wielu stał się kluczową postacią w stołecznej drużynie. Prawdopodobnie przeciwko Lechowi obok Janka wystąpią Ivica Vrdoljak i Ariel Borysiuk. W tej konfiguracji "Bratko" wspólnie z Maćkiem Rybusem zostałby przesunięty do przodu. Jest jeszcze druga opcja zakładająca występ Michała Żyro od pierwszej minuty. Przy tym założeniu Borys lub Ivo straciłby miejsce w wyjściowej "jedenastce" na rzecz wychowanka Akademii Piłkarskiej, a trener ustawiłby Radovicia za plecami napastnika.
Wszystko wskazuje, że w niedzielę funkcję wysuniętego atakującego będzie pełnił Danijel Ljuboja, który nie wystąpił w pucharowej potyczce z łódzkim zespołem. Serb jest jednak jednym z pewniaków do gry w podstawowym składzie, a warszawscy kibice nie wyobrażają sobie Legii bez popularnego "Ljubo".
Kto Waszym zdaniem powinien zagrać przeciwko Lechowi od pierwszej minuty? Zapraszamy do dyskusji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz